Psy żyją krócej niż potrzebujemy. ☹️

Czasami w mojej pracy zdarzają się takie gorzkie krople, a są nimi wiadomości o tym, że wasz psiak odszedł. Różne są powody, od starości po chorobę, jednak dla mnie zawsze jest to ta część nie fajna, którą żyjąc z psami trzeba akceptować.

Praktycznie każdy z tych psów to jakieś wspomnienie, czy to pracy z nim czy też jego historii. Często są to wspomnienia związane z sukcesem w treningu lub pracy typowo zoopsycholga z danym psem. Mimo że spotykam wiele psów każdego dnia, tygodnia każda z takich wiadomości nie jest obojętna. Dlatego ciężko godzić się z tym, że one tak krótko żyją.

Cytat z Koontza gorzki ale prawdziwy

„Psy żyją krótko, za krótko, ale człowiek wie, co go czeka. Wie, że będzie cierpiał, że straci psa, że to będzie ogromna rozpacz, więc stara się wykorzystywać jak najlepiej każdą chwile, cieszyć się ile się da jej radością i niewinnością, ponieważ złudna jest myśl, że pies będzie z nami przez całe życie. Jakże piękna jest twarda uczciwość tego faktu, kiedy przyjmuje się i ofiarowuje miłość, cały czas mając świadomość jej trudnej do udźwignięcia ceny. Może kochające psy to dla nas forma pokuty za wszystkie inne złudzenia, na jakie sobie pozwalamy, i za błędy, które popełniamy z ich powodu.”

Dean Koontz, Wielkie małe życie. Wspomnienia o radosnym psie

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.